Komentarze: 1
Wlasnie wychylilem soczek marchewkowy z domieszka soczku jabkowego. Juz czuje jak witaminy wchodzo do mojego krwioobiegu, bede mial neizla faze :D
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
Wlasnie wychylilem soczek marchewkowy z domieszka soczku jabkowego. Juz czuje jak witaminy wchodzo do mojego krwioobiegu, bede mial neizla faze :D
Wlasnie siedzialem sobie na kanapie(mojej ofkz) i paczylem sie w sufit. Az tu nagle ni z gruchy ni z kapuchy wyskoczyl kiszony ogureq i holaj hama zaczol mnie nepierniczac bananem po mordzie. Moja morda to cenna rzecz, dziala jak strach na wruble. Zamachnolem sie i..... zamiast w ogura trawilem w sciane i zrobilem dziure (mieszkam w 3 kartonowym mieszkaniu - kartony po loduwkach i triluxie). Jakis dekie spojzal sie na mnie(wlasnei przechodzil oboq) to powiedzialem zeby bujaj kalesony bo wale ogura. Jescze raz zerknol na mnie(ten przechodzen nie ogur) po czym z gracja zaczol biec(wyjalem kalacha i z serii go). Ale wracajac do tego ogura. Skubany mial kamizelke łapoodporna w ziwazku z czym moje starania zgniecenia go spelzly na niczym. Ale jak wziolem go z glana wystajacym paluchem to sie rozbryznol na betonie. Zrobilem sobie zupe ogurkowom...